2009-11-21:

CONFidence 2.0, podsumowanie

confidence:lecture:blog
Wczoraj skończył się drugi dzień CONFidence 2.0, a tym samym druga (w tym roku) edycja CONFidence. Siedzę właśnie w pociągu relacji Warszawa-Wrocław (podróż ponad 6 godzin), więc mam troszkę czasu żeby podsumować ostatnie 2 dni, a zarazem dokończyć przerwany wątek.

Poprzedni post skończyłem siedząc na wykładzie Przemysława Frasunka o BSD, który, jak już wspominałem, był dla mnie bardzo ciekawy (wykład), ponieważ wpasowywał się idealnie w moje zainteresowania - jeżeli ktoś siedzi w kernelach (obojętnie jakiego systemu), to na prawdę zachęcam do obejrzenia video z tej prelekcji (które prawdopodobnie będzie dostępne w bliżej nieokreślonej przyszłości)!

Po wykładzie Przemka przyszedł czas na lunch, który okazał się równie ciekawy jak prelekcje (w tym miejscu pozdrowienia dla Carsteina), a następnie trafiłem na wykład Łukasza Bromirskiego (który mówił o sieciach (ktoś zaskoczony?) i który pozwolił mi na temat spojrzeć z trochę innej perspektywy ;>).

Następne dwa wykłady prowadził Raoul Chiesa (w tym pierwszy razem z Alessio Pennasilico), i zwały się 'Frauding Telecos: a Full History' oraz 'Underground Economy' (ten ostatni przypominał mi wykład Borysa z SEConference 2009). Co tu dużo mówić, Raoul jest świetnym prelegentem więc bawiłem się wyśmienicie, szczególnie na drugim wykładzie (który, z tego co mi wiadomo, niestety nie będzie udostępniony w formie video). I to w zasadzie były osatnie prelekcje na CONFidence.

Po za prelekcjami, before party (na którym nie byłem, bo za późno do Wa-wy przyjechałem, a po za tym i tak kończyłem prezentację) oraz after party (odsypiałem kończenie prezentacji), było jeszcze trochę innych atrakcji/ciekawostek.

Pierwszą (proszę czytać ten paragraf z przymrużeniem oka ;>), najważniejszą dla mnie (jak wiedzą wszyscy którzy mnie znają, ja na konferencje jadę z dwóch powodów: jedzenia i zrobienia zdjęć jedzeniu ;D), był catering wyrażany wzorem 'objętość jedzenia / powierzchnia stołu'. Pod tym względem CONFidence 2.0 wypadło odrobinę słabiej niż CONFidence 2009 czy CONFidence 2008, ale proszę nie wyciągnąć złego wniosku - byłem w tym roku na 6 konferencjach, i catering na CONFidence 2.0 ustępował jedynie temu z CONFidence 2009, i był na prawdę na doskonałym poziomie (po prostu nie było przesadnego nadmiaru, który zawsze cieszył moje oczy na poprzednich edycjach hahaha) ;>

Drugą rzeczą (już mniej bzdurną) była licytacja przedmiotów w ramach projektu 'Hackers for charity'. Z tego co zrozumiałem projekt ma na celu dać możliwość zostania hackerami ludziom którzy żyją w krajach w których jest niskie prawdopodobieństwo otrzymania/kupienia sobie komputera ;>. Doprawdy szczytna idea i mam nadzieje że będzie kontynuowana na kolejnych edycjach CONFidence. Jeżeli chodzi o licytowane przedmioty, to były to: koszulki CONFidence (z podpisami prelegentów), drewniane szachy turystyczne w ładnym drewnianym pudełku (afair również z podpisami prelegentów), zestaw Go dla początkujących (tej Chinskiej gry, nie języka od Google... jak ja wtedy żałowałem że nie przeznaczyłem na CONFi więcej luźnej gotówki...; dodam że prowadzący licytacje prześcigali się w pomysłach alternatywnego zastosowania deski od Go, z których niektóre zjeżyłyby chińskim mistrzom włos na głowie... ale na szczęście żadnego nie było na sali ;>), dwie butelki markowego alkoholu i chyba coś tam jeszcze ;>

Trzecią ciekawostką, bardzo pozytywnie wpływającą na klimat konferencji, był zakład między Nickiem DePetrillo (prelegent od 'The Power Hungry People') a Leonardo NVE Egea (prelegent od 'Playing in a Satellite Environment 1.2'), w wyniku którego ten pierwszy musiał 3 razy podczas swojej prelekcji oznajmić że Leonardo jest najbardziej 1337 hackerem na świecie ;> Dodam, że wykonanie tego 'oznajmienia' było przezabawne i bardzo pozytywne ;>. Miło wiedzieć, że prelegenci to też ludzie, nie? ;> (po tym co niektórzy prezentowali to podejrzewałem niektórych o bycie robotami z przyszłości ;p).

Czwartą atrakcją był (jak pół roku wcześniej) Hackers Squad, czyli wynajęty (w części afair tym razem) hostel dla uczestników konferencji, co znacznie ułatwiało wieczorne dyskusje (w tym miejscu pozdrowienia dla uczestników dyskusji ;>). Dodam, że hostel był bardzo ciekawy, jako że każdy pokój był udekorowany w innym stylu (np. pierwsze dwie noce spędziłem w pokoju w stylu irlandzkim, z drewnianym wyposażeniem w stylu 'stare drewno' i 3 metrowymi łóżkami dwu-piętrowymi, a na trzecią noc przeniosłem się do pokoju w stylu morskim, na co wskazywał odcień i styl mebli oraz malunki na ścianach (rybki etc)). Dla ciekawskich, hostel nazywa się Oki Doki, i jest blisko dworca centralnego (w Wa-wie ofc).

Po za tym był jeszcze turniej Need for speed, oraz można było się pobawić lego mindstorm (znowu nie znalazłem chwili żeby podejść i się tym pobawić). I pewnie jeszcze sto innych rzeczy o których nie pamiętam.

Podsumowując, na pewno uznaje CONFidence 2.0 za konferencję bardzo udaną i już zaczynam myśleć nad tematem na następną edycje CONFidence (no chyba, że z ankiet wyniknie, że lepiej żebym nie mówił ;D) ;>

Na koniec jeszcze pozdrowienia dla j00ru, z którym przegadaliśmy z dwie noce (jak nie więcej) na ciekawe około-techniczne tematy, oraz dla innych osób z którymi miałem okazję porozmawiać na tejże konferencji ;>

Comments:

2009-11-21 23:05:57 = candm
{
Haa, ale skromny... nic nie wspomniałeś, że Twój blog zajął pierwsze miejsce w kategorii "Blog o bezpieczeństwie IT w języku polskim", gratulacje.

Wracając do prelekcji, materiałów można nadal się spodziewać?
}
2009-12-02 19:20:01 = Gynvael Coldwind
{
@candm
Ah! Dobrze że o tym wspominasz, miałem newsa napisać ;D

Materiały są zamieszczone tutaj: http://gynvael.coldwind.pl/?id=256
}

Add a comment:

Nick:
URL (optional):
Math captcha: 6 ∗ 5 + 8 =