Przyznaj się, jaki procent tego udaje Ci się na spokojnie przeanalizować a jaki już na wieki zostaje ze statusem "do przejrzenia w wolnej chwili" ? ;p

@inquis1t0r
Hehe to trafne pytanie. Szacowałbym że jakieś 10% tego co wrzucam na grupę czytam od deski do deski.

Do takich rzeczy (przeczytam później) doskonale sprawdza się Pocket (dawniej Read it later) - plugin do przeglądarki lub appka na telefon. Klikasz jeden przycisk i strona ląduje w schowku do przeczytania na później. Na telefonach appka robi nawet predownload, więc można czytać artykuły offline.

Kuba, a znasz jakieś narzędzie które umożliwi przeczytanie czegoś na innym urządzeniu? Np. natrafiłeś na ciekawy artykuł w pracy i nie masz czasu przeczytać całego, a chcialbyś w domu na komputerze albo na tablecie.

up, skorzystaj z mega.co.nz albo dropboxa, one mają apki, którymi wrzucasz link na dysk wirtualny albo zrób tak jak Gyn i po prostu wysyłaj linki na mail swojej grupy mailingowej.

@Kuba
Yep, wiem, że takie appki istnieją. Natomiast jak pisałem - jestem przyzwyczajony mieć wszelkie ciekawe linki zarchiwizowane na mailu, więc dodatkowy storage w kolejnej appce nie do końca pasuje do mojego use case'u.

@petrus
Z tego co widzę opis appki poleconej przez Kubę, to robi dokładnie to o co pytasz :)

Mała propozycja. Może, jeśli już przejrzysz zawartość danego linka, dodaj to tego jakiś krótki komentarz, jeśli uznasz, że jest tam coś naprawdę wartościowego ?

@inquis1t0r
Hmm, z jednej strony ma to sens. Z drugiej, ehm, jeśli kogoś temat zainteresuje to i tak sam rzuci okiem, więc byłoby to trochę redundantne ;)

No to może @gyn pozwoliłbyś na komentowanie twoich linków przez ludzi, którzy je przeczytali? To by dało od razu i Tobie pogląd na to czy artykuł okazał się być interesujący.

@wojtek
Ehm, nie za bardzo rozumiem. W opisie grupy jest "Feel free to comment on anything" i z tego co widzę nie ma włączonych żadnych mechanizmów, które by miały tego zabronić ;)

Czy nie zdarza się tak, że później musisz przejrzeć te ciekawe-papierki jeszcze raz żeby zaleźć to co Cię faktycznie interesuje?

Ja cierpię niestety na przypadłość, że się nakręcam na mocne grzebanie w każdym temacie, który choć trochę wydaje mi się ciekawy. Niestety jest tyle artykułów/newsów do przeczytania każdego dnia, że nie ma fizycznej możliwości obejrzenia wszystkiego. Obawiam się, że taki proces chomikowania pochłania czas w którym można by przeczytać 1-2 artykuły więcej.

Heh, jestem sławny - link do mojego tekstu trafił do ciekawe-papierki Gynvaela :) Zapewne to tylko pierwsze wrażenie, ale i tak jest miło :)

m.g.

Moge zaproponowac otagowanie wiadomosci iloscia czasu potrzebnego na zapoznanie się? Przykladowo [10m] [2h] - ulatwilo by to ustalanie kolejnosci przegladania materialow w zaleznosci od posiadanego w danej chwili czasu.

@Programista ABAP
Z ciekawymi-papierkami jest jak z budową dzidy. Tj. newsy na necie składają się z przeddzidzia dzidy (mało ciekawych), śróddzidzia dzidy (średnio ciekawych) i zadzidzia dzidy (bardzo ciekawych imo ofc). Te ostatnie wysyłam na ciekawe-papierki.
I dalej, zadzidzie dzidy dzieli się na przeddzidzie zadzidzia dzidy, ... i tak dalej :)
Pewnie dopiero po N-tym poziomie przesiewania dotarłbym do rzeczy które mnie bardzo bardzo interesują, a reszta interesuje mnie co najwyżej na tyle, żeby rzucić na to okiem.

Zresztą, chomikowanie nie zakłada, że codziennie przeglądam wszystko co tam wysłałem ;)

@mgrzeg
:D

@maruda
Nah. Większość rzeczy forwarduje bazując na tytule+wstępie, więc nawet nie patrzę na to ile jest tekstu (zresztą, nawet ilość tekstu byłaby trudna do oszacowania czegoś takiego - ilość to jedno, a znajomość wiedzy z danej dziedziny to drugie, i to ostatnie jest u każdego inne).