Kilkudniowa konferencja Inżynierii Gier Komputerowych 2009 organizowana przez Akademie Podlaską (w Siedlcach) dobiegła końca - wczoraj późnym wieczorem trafiłem z powrotem do Wrocławia, a teraz próbuje ogarnąć sprawy które przez te kilka dni się nazbierały. (Tak na prawdę kilka już ogarnąłem, i zrobiłem krótką przerwę żeby naklepać tego posta ;>).

IGK trwało od piątkowego popołudnia (wyjechać na nie było trzeba jednak jeszcze w nocy - 8h w pociągu) - na początku uroczyste otwarcie konferencji, potem 3 referaty (trochę mało żywe, niemniej jednak bardzo ciekawe), transport do hotelu, kolacja, i część integracyjna - jak widać na zdjęciu po lewej stronie ludzie dopisali - w tym roku z siecią było dużo lepiej niż w zeszłym - sporo ludzi miało własny sprzęt sieciowy i nawet przedłużaczy starczyło (po przerobieniu przedłużacza Rega na kompatybilny przez MeMeK'a za pomocą noża Samlisa ;p). Grało się bardzo fajnie, za równo w Quake 3, jak i w StarCrafta ;>

Dzień drugi upłynął znowu na referatach, z których najbardziej podobały mi się referaty Koshmaar'a ("Inzynieria oprogramowania w grach komputerowych w praktyce") oraz Riddlemaster'a ("Rendering realistycznej wody jako efekt post-process"), co nie znaczy że inne referaty też nie były ciekawe. Prezentacja gry NecroVisioN firmy Farm51 na prawdę dała czadu, great work guys!

Potem był (jak rok temu) zorganizowany przez Reg'a turniej wiedzy o IT (na skrzyżowanych zasadach milionerów i jaka to melodia :D), w którym brałem udział (i stwierdziłem że na za rok chyba się przygotuje ;p) i który wygrał Krzysiek K. (gratz!). Po turnieju przyszedł czas na wybranie tematu compo - padło na "gra psychodeliczna". Sobotni wieczór zakończył się spiskowaniem co by tu zrobić na compo (4 osoby, 8 godzin) - ponieważ z Vexillium na IGK pojawiło się 6 osób, stwierdziliśmy że zrobimy dwa zrównoważone teamy po 3 osoby, i dobierzemy jeszcze po osobie do każdego teamu (pozdrawiam Salvation'a i Makhzi'ego ;>). Ostatecznie nasze teamy wystąpiły w konfiguracji:
Vexillium: Ja, Samlis Coldwind, MeMeK i Salvation
Eleven: Xa, Oshogbo, j00ru i Makhzi
Przygotowania do compo były całkiem zabawne, chociaż nie wiem czy goście hotelowi byli zachwyceni nagrywaniem dźwięków (i śpiewu!) do gry o 1szej w nocy ;p

Compo mojemu teamowi poszło nie najlepiej, głównie za sprawą zaproponowanego przeze mnie przekombinowania: stwierdziłem że fajnie by było zrobić jakieś niekonwencjonalne sterownie, i padło na 2 kamery internetowe oraz pewne źródła światła (mieliśmy do dyspozycji światła chemiczne w ilości dużej, oraz dwie latareczki). I w sumie wszystko by było OK (stworzyłem w sobotę wieczorem ponga na dwóch grach na dwie kamery, i działało) gdyby nie to że Windows 7 (na którym pisałem) stwierdził w niedziele rano że kamerek nie widzi - chyba na Win7 kamery działają tylko w dni nieparzyste lol (ofc to był strikte mój błąd - pisać na systemie beta.. no cóż, ktoś by mógł pomyśleć że po Hacker Challenge 2008 Phase 1 się nauczę że takie rzeczy piszę się tylko na XP... ale chyba jeszcze się tego nie nauczyłem ;p). Tak więc dwie godziny straciłem na próbę uruchomienia kamerek na Win7, by w końcu przebootować się na XP, znaleźć drivery do kamerek, i resztę pisać z XP. Potem było jeszcze jakieś zamieszanie z SVN (niefortunnie kilka commitów zostało nadpisane przez niedopatrzenie), kłopoty z netem (sieć WiFi z której korzystaliśmy była mało-stabilna) i w końcu kilka głupich bugów po mojej stronie kodu (w kalibracji kamery...). Nyom. Tak więc w końcu skończyliśmy z niegrywalną grą sterowaną latarkami ;D (napisze o tym później, bo to ciekawa sprawa imo).

Team Eleven dał sobie radę dużo lepiej niż my, i stworzyli w pełni grywalną grę, łącznie z dźwiękami i muzyką - ale o tym mam nadzieje że napiszę Xa, j00ru lub osho na swojej stronie (dam o tym znać ;>).

Ostatecznie compo wygrali Rzeźnicy w składzie Krzysiek K., Reg, AyuFan, gemGreg! GRATZ! Na prawdę chłopaki odwalili zaje*.* robotę, i ich gra zamiotła! RESPEKT! Mam nadzieje że ją w miarę szybko udostępnią. Mój team skończył na miejscu 5tym na eleven na 6tym (przypuszczamy że ludziom się pomyliły oba teamy, bo gra drugiego teamu była stanowczo lepsza niż nasza). Ogólnie poziom compo był na prawdę wysoki, i mam nadzieje że za rok również taki będzie (a ja obiecuje ze nie będę klepał na wersji Beta systemu operacyjnego).

Po compo było zakończenie konferencji, ostatni transport do hotelu, kolacja (wrzucę potem fotki jedzenia ;D i nie tylko jedzenia), i ponowne spotkanie integracyjne, na którym m.in. zrobiliśmy sobie turniej w Quake 3 Demo (Q3DM17, 1v1) w którym wzięło udział 10 osób. Ostatecznie top4 przedstawiało się tak:
1. Ja ;>
2. j00ru
3. makhzi
4. Krzysiek K.

Po północy się zmyłem, położyłem na podłodze, i obudziłem rano (nawet nie taki obolały jak się spodziewałem). Posprzątaliśmy pokoje (a było co sprzątać), wsiedliśmy w pociąg, i wieczorem trafiliśmy do Wrocławia...

Podsumowując, podtrzymuje zdanie że IGK jest najlepszą cykliczną konferencją w której brałem udział, głównie z uwagi na bardzo dobrze zorganizowanych uczestników (pozdrawiam serwis gamedev.pl), a także organizatorów konferencji którzy dają radę (wspólny hotel dla wszystkich, dobre jedzenie, no i cała reszta - nie łatwo jest zrobić konferencje, a w tym roku trudno mi cokolwiek organizacji zarzucić, była imo bardzo dobra, jeśli nie nawet wzorowa).  W tym roku było dość ubogo jeśli chodzi o referaty, natomiast całą reszta dała radę!

Chciałbym na koniec podziękować swojemu teamowi (Vexillium) za udział w konferencji, mam nadzieje że za rok będzie nas nie 6 a przynajmniej 8śmiu ;>
Thx również Salvation'owi i makhzi'emu za wspólną zabawę podczas compo (i też przed/po ;>)
No i na koniec thx wszystkim uczestnikom compo za to że wzięliście udział (a w tym roku było 2 razy więcej drużyn niż rok temu) - imo compo to siła IGK ;>

Great work, good game, i do zobaczenia za rok ;>

P.S. fotki wrzucę potem.
P.S.2. Chciałbym pogratulować Netrix'owi za znalezienie różowego jednorożca na głównej stronie mojego bloga! Netrix jest pierwszą osobą spoza Vexillium która go znalazła! Great work!