Dzisiaj coś z zupełnie innej beczki - mój pierwszy laptop. Wbrew pozorom nie był to ani Pentium 1, ani nawet 386, a coś jeszcze starszego, czyli gratka dla osób zainteresowanych informatyczną archeologią.

Laptop trafił w moje ręce koło 1990 (lub 1991) roku, i oczywiście był laptopem mojego taty który ja co najwyżej "wypożyczałem" żeby pograć sobie trochę w gierki typu North & South (link do wersji Amigowej; wersja PC była kapkę bardziej uboga graficznie, szczególnie na monochromatycznym LCD ;p), czy popisać w GW-BASIC'u (taaak, to był Microsoft GW-BASIC). Jeśli chodzi o to 'co siedziało w środku', to prezentuje krótki listing:

CPU    : 80C88 (do 8MhZ)
RAM    : 640 KB
OS     : na dyskietkach był Dr-DOS i jakiś stary MS-DOS
HDD    : brak
Floppy : 2x 3,5' DD (720KB)
GFX    : CGA Mono
Monitor: LCD ?320x200? Monochromatic
Porty  : Printer Port (LPT), COM (RS232-C), RGB Out (no idea)
Bateria: była, nie pamiętam ile trzymała

Jak widać cały zbiór ciekawostek. Po pierwsze, procek, 80C88, jest młodszym bratem 8088 a starszym choćby 80188, 80186 czy 80286. Czyli był to "normalny" x86, tylko trochę stary, z ograniczonym zestawem instrukcji, itd.
Drugą sprawą jest RAM... pamiętacie słynne "640KB RAMu wystarczy każdemu"? Noo to ten laptop pozwala się o tym przekonać. I faktycznie, 640KB RAMu starczało całkiem nieźle... jak na tamte potrzeby ;>
Dysku twardego nie było (była wersja tego laptopa z dyskiem - B320), ale zamiast tego były dwie stacje dyskietek 3,5' DD (czyli nie 1.44MB a 720KB).
Jeśli chodzi o OS to szczątkowy Dr-DOS lub MS-DOS (bodajże 3.2 i 4.0 miałem). Tak na prawdę 3 pliki się miało na dyskietce, command.com, io.sys i ew config.sys lub autoexec.bat (żadne himem.sys czy emm386.exe nie były potrzebne z oczywistych powodów - 640KB ram ;p).

Karta graficzna to CGA Mono, co w zasadzie było samo w sobie zaprzeczeniem - CGA to Color Graphic Adapter, więc miał być Kolor, tylko że był Monochromatyczny (aka czarno biały ;p). Niemniej jednak gry które na moim stacjonarnym 80286 z Herculesem wymagały emulatora CGA (np. color.com, chociaż potem dorobiłem się czegoś innego) na lapku chodziły natywnie.

Co po portów wyjściowych, to o ile LPT i COM to norma, to RGB Out wyglądał trochę inaczej niż teraźniejsze D-SUB'y (bardziej COM przypominał).

A wiecie co jest najlepsze? Że ten 20-letni komputer działa do dzisiaj, i to tak samo szybko jak kiedyś (a raczej tak samo wolno; hmm, ale coś mi mówi że to ja stałem się bardziej wymagający, a on nadal chodzi z zawrotną prędkością 8 MhZ)!

Krótki filmik z POST (muszę znaleźć jakieś dyskietki żeby OS bootnąć):


I trochę zdjęć:


I to na tyle na dzisiaj ;)