Zawsze powtarzam że do programowania/researchu potrzebne są 3 rzeczy:
- herbata
- noc (ew. w inny sposób spacyfikowana rodzina/znajomi)
- ewentualnie komputer
Na Geek's Night była i herbata, i noc (spotkanie trwało od 21 do 7 rano), no i były komputery (tj. o ile ktoś sobie laptopa przytaszczył). A dodatkowo były bardzo ciekawe prelekcje (o tym za chwile), bardzo sympatyczni ludzie i interesujące dyskusje. Przewinęły się również ciasteczka, paluszki, pizza i piwo dla zainteresowanych ;>
Jeżeli chodzi o prelekcje, to dowiedziałem się m.in. o capabilities pod GNU/Linux (setcap, getcap, etc), o cgroups i namespaces. Była również prelekcja o rootkitach w bazach danych, bardzo fajna i ciekawa, chociaż troszkę krótka jak na mój gust (może na następnym spotkaniu uda się wejść głębiej w temat?), oraz pokazane w praktyce zabawy z wifi. Były również dwie luźniejsze prelekcje, w tym moja zrobiona na kolanie (takie luźne case study).
No i w sumie tyle. Pozdrawiam uczestników (w tym MeMeK'a i Netrix'a których udało mi się wyciągnąć ;>) i do zobaczenia (mam nadzieje) przy okazji kolejnej edycji ;>
Comments:
I tak żałuję. Pozarażał bym ludzi świńską grypą :p
O czym mówiłeś?
Cieszę się, że impreza się podobała, jako orgranizator mogę tylko powiedzieć, że przygotowania do następnej imprezy już rozpoczęte!
Pozdrawiam
:)
@Krzywy
Losowe historyjki z pentestów różniastych ;>
@Laszlo
Great! ;>
@Yaman
:)
@JKK
Nope, kobiet brak. Po za tym.. spokojnie ;> To było małe spotkanie akademickie, a nie zlot researcherów pokroju Joasi ;>
Jak będę coś wiedział, na pewno wrzucę newsa o tym ;>
Add a comment: