Więc tak...
Moje rzeczy (meble, reszta sprzętu, etc) jeszcze do mnie nie dojechały z Polski, więc nie mogę chwilowo ani nagrać nowego epsa ReverseCraftu (który jak najbardziej jest w planach), ani wrzucić nowej wersji HWFramework, ani też skończyć pisać nowego engine'u bloga. Więc wszystkie planowane ciekawostki przesuną się o parę tygodni. Blah ;p
Poza tym w najbliższym okresie będzie również trudno mnie zastać na gg i jabberze, ale na e-maile postaram się odpowiadać na bieżąco.
Z mniej organizacyjnych rzeczy... ładnie tu :) (kilka fotek poniżej)
Póki co jestem pozytywnie zaskoczony! Wymienić mogę kilka rzeczy:
- Bezproblemowe załatwienie dostępu do netu (tutaj podziękowania dla Roberta za pomoc ;>). Szczerze to było 10x prościej niż w PL - kilka klików na stronie internetowej i tyle. Po 3ch dniach przyszedł pocztą modem, który wystarczyło podpiąć. Tyle. Done. Żadnych monterów instalujących dodatkowe kable, żadnego czekania 30 minut w kolejce w salonie ISP i dostarczania zaświadczeń o wielkości... stopy. :)
- Szybki dostęp do internetu. W zasadzie mieszkam na wsi, a do wyboru miałem łącza do 100mbit włącznie :)
- Ninja-busy! Tzn w zasadzie pociągi podmiejskie, tyle że wygłuszone w środku. Nie słyszy się, że się jedzie.
- No i można bezpiecznie wyjśc późnym wieczorem na spacer :)
Jeśli chodzi o nową pracę, to hehe czuje, że będzie mi się w tym całym Google podobać ;D
OK, tyle :)
Comments:
Pzdr.
Szwajcaria / Zurich :)
Co do "raju na ziemi", to zdania są podobno podzielone. Jeśli ktoś lubi ciszę i spokój to jest idealnie :)
W innym wypadku osoba zainteresowana zanudziła by się na śmierć ;p
@Daniel
Thx, fixed :)
@Łukasz
Sure :)
@Jurgi
Polecam, polecam ;)
(mam nadzieję, że nadal będę polecał za 2-3 miesiące ;p)
Te ostatnie foto to widok z okna :>?
yep ;>
Jedziemy w gości :D ;)
Niesamowicie klimatyczne zdjęcia :)
Btw. zostawiłeś swoje gearsy, będę miał w co grać nudnymi jesiennymi wieczorami ;)
Thx :)
@neme
:DD sure ;)))
@xa
Hehehe ;) Sośkę w walizkę i go go ;D
Ale na prawdę widoki masz niezłe. Za ile gdzieś tak na oko będziemy mogli Cię znów na #listekklonu gościć?
A jaki tam klimat panuje? I jak ekipa google? Dogadujesz się z nimi?
Proponuje zamieszczac w intro jakas informacje o prawie itd. bo widze na roznych stronach kinderow, ktorzy zapuszczaja linki do Twoich tutkow a pod nimi poradniki typu: pobierz Olly, WinRara i podazaj za krokami to usuniesz okienko takie a takie itd. na publicznych forach itp.
:)
@piatkosia
:)
Co do lk, to nie jestem w stanie Ci teraz na to pytanie odpowiedzieć ;p
Co do klimatu - taki jak w Polsce w zasadzie. Zimy podobno są odrobinę łagodniejsze (ale tylko odrobinę), i tyle.
Co do ekipa google - osoby które do tej pory poznałem są bardzo sympatyczne i nie sądzę bym miał problem się z nimi dogadać ;) Ale jeszcze trochę poznawania przede mną :)
@Razo[R]apiD
Bardzo ciekawy temat poruszyłeś :)
Niemniej jednak mam bardzo mieszane uczucia co do pomysłu.
Po pierwsze, intro to na pewno nie miejsce na tego typu informacje :)
Po drugie, nie sądzę by jakakolwiek notka prawna przekonała osobę zainteresowaną crackingiem komercyjnych aplikacji aby tego nie robiła.
Po trzecie, naruszenia praw autorskich osób trzecich / licencji oprogramowania przez inne osoby trzecie są sprawą między tymi dwoma stronami, i ReverseCraft nie jest stroną w tym konflikcie.
W ReverseCraft prezentuje narzędzie, nic mniej, nic więcej. Jak każde narzędzie, RE może być wykorzystywane do rzeczych zgodnych z lokalnym prawem, jak i łamiących to prawo, i pozostaje to jedynie w gestii usera.
Poza tym, notki o prawie autorskim na początku video mnie odrzucają, o czym już zresztą pisałem w poście o wdzięcznym tytule "Wszyscy jesteście złodziejami!" - http://gynvael.coldwind.pl/?id=299 - więc osobiście nie planuje żadnych tego typu akcji, tym bardziej w intro.
Niemniej jednak, dla kompletności wiedzy, faktycznie można by wrzucić na stronkę RC jakiś tekst o prawie, szczególnie że prawo przytacza kilka rzeczy które można robić przy pomocy inżynierii wstecznej.
Przy czym tym powinien się zająć raczej prawnik, tak aby była to wiedza rzetelna, więc jest to pomysł "na potem".
Wymarzona praca (jak dla mnie bynajmniej), cudowna miejscówka do zamieszkania, sympatyczna okolica, tylko marzyć o takich klimatach ;)
Pozdrawiam.
http://rysunki.bardzofajny.net/wp-content/uploads/2009/11/bynajmniej.gif
jakiego właściwie języka do porozumiewania się między ludźmi w pracy, urzędzie, sklepie, na ulicy się używa?
W pracy ofc eng ;)
W urzędzie/na ulicy/w sklepie urzędowo niemiecki, a w zasadzie szwajcarski-niemiecki. Ofc w moim przypadku jest to angielski + łamany niemiecki (popularnym powiedzeniem tutaj wśród obcokrajowców gdy są pytani czy znają niemiecki jest "uczęszczałem na zajęcia z niemieckiego w szkole" ;ppp).
Sporo ludzi zna angielski, a machanie rękami rozumieją już wszyscy ;D
Ano, Szwajcaria jest jak US - zbiór małych "państewek" pod wspólną nazwą "Konfederacja Szwajcarska". Stąd różne języki urzędowe w różnych partiach Szwajcarii :)
Mi się przytrafił, jak pisałem, kanton niemieckojęzyczny.
I szczerze to jakoś specjalnie mi to nie przeszkadza ;>
Jak miałem odgórny przymus nauki niemieckiego, to go średnio lubiłem.
Ale to było jakieś 8 lat temu... Teraz mi niemiecki zupełnie nie przeszkadza. Ba, nawet sobie sprawiłem książkę (Zmierzch) po niemiecku którą czytam (tj. próbuje czytać ;>).
Add a comment: