Kolejny post z cyklu 'w co można pograć w wolnym czasie'. Dzisiaj będzie o Urban Terror - freeware'owym FPS na opensource'owym engine'ie Quake 3 (tak na prawdę UrT jest modem typu total-conversion do Q3).

Urban Terror jest teamowym first person shooterem stworzonym przez SID/FrozenSand LLC, bardzo zbliżonym w zasadach do CS. W zależności od wybranego trybu gry, mamy możliwość pogrania 'na bomby' (jeden team podkłada bombę, a drugi stara się ją rozbroić, oczywiście w rytm serii z karabinów maszynowych), w klasycznego CtF, w trochę zmodyfikowanego CtF zwanego 'Follow the leader', czy w standardowego team deathmatch, lub team survival. W odróżnieniu od CS nie mamy możliwości strzelania "przez ściany" (trochę tego czasem brakuje), natomiast w zamian za to doszły wślizgi i wielokrotne skoki polegające na odbijaniu się od ścian (co przypomina trochę parkour i pozwala dość w inaczej niedostępne miejsca). Nie ma również zakupów broni, zamiast tego można wybrać broń główną (zazwyczaj jest to karabin snajperski lub szturmowy), broń boczną - w tym wypadku jest to pistolet maszynowy typu np. MP5 (jestem pewien że Samlis mi powie że to się nie nazywa broń boczna ;p), oraz pistolet. Potem mamy do wyboru 2 rodzaje granatów (dymny lub wybuchający, trochę brakuje flashbangów), i od 1 do 3 dodatkowych itemów (np. tłumik, apteczka, celownik laserowy, czy bardzo imba noktowizor). Warto wspomnieć o tym że gdy oberwie się w coś, to gracz zaczyna krwawić (co objawia się plamami krwi i spadającym HP) - aby zatrzymać krwawienie należy się zabandażować. Gdy bandażuje nas ktoś inny, odzyskujemy przy okazji trochę HP, a jeżeli któryś z was ma apteczkę, odzyskuje się dość sporo HP.
Wspomniałem że noktowizor jest imba. Jest tak ponieważ oprócz typowego rysowania postaci trochę jaśniejszych niż reszta terenu (całość oczywiście w klimatycznym zielonym kolorze), zaznacza postacie wizualnym 'pingiem' i obrysowanym animowanym prostokątem (co sprawia że nawet jeżeli na drugim końcu planszy wystaje komuś palec od nogi zza ściany, to i tak wiemy gdzie on jest, mimo iż normalnie byśmy go przeoczyli). Krokiem w kierunku próby zbalansowania noktowizora było wyłączenie skinów (nie wiadomo kto jest z jakiego teamu i można swoich pozabijać, ale tak na prawdę patrząc na minimapę wie się gdzie kto jest z twojego teamu), oraz ograniczenie pola widzenia (co szczerze mówiąc za bardzo nie przeszkadza. Niemniej jednak noktowizor był pierwszym i ostatnim itemem który wyłączyliśmy na naszym prywatnym serwie UrT.

Co do wyboru broni, to jest na prawdę niezły - mamy kilka karabinów szturmowych (na czele z AK-47), dwa rodzaje karabinów snajperskich (jeden dość sporego kalibru typu 'one shot one kill', ale mający spory cooldown, a drugi mniejszego kalibru, ale z niskim cooldownem), ciężki karabin z bardzo dużym magazynkiem, oraz uniwersalny karabin z celownikiem prawie tak dobrym jak w snajperkach. Jeżeli chodzi o broń boczną to mamy MP5 oraz UMP (który strzela sporo wolniej niż MP5, i osobiście go nie używam), no i shotguna (który jest dobry tylko na bliską odległość). Pistolety też są dwa, i różnią się chyba tylko hukiem wystrzału (w tej konkurencji zdecydowanie wygrywa Desert Eagle).

Kolejna sprawa to mapy. Mi osobiście bardzo podobają się dwie (i na nich też spędziliśmy najwięcej czasu na teamowym serwie): Riydah - pustynna mapa z dwoma grupami zabudowań z piaskowca i niewielką górką po środku, oraz Eagle - angielski zamek z fosą oraz fragment klimatycznego miasteczka - mapa jest bardzo duża, natomiast jest świetnie wykonana, z masą tunelików i innych małych przejść; co prawda gry się na niej ciągną (pojedyncza runda czasem miała i 10 minut), ale do teamplay jest imho idealna. Obie mapy moim zdaniem doskonale nadają się za równo dla graczy którzy wolą być snajperami (czy tam kamperami ;D), jak i szturmowcami.
Inne mapki są też ciekawe, i doskonale sprawdzają się w CtF i 'bombach' na publicznych serwerach.

Skoro wspomniałem o publicznych serwerach - tych nie brakuje. Obecnie gra twierdzi że wie o 522 serwerach publicznych, z czego na około 100 toczą się aktywne rozgrywki. Dla porównania, wydany ostatnio Frontlines: Fuel of War pokazuje mi niecałe 100 serwerów, z czego na 8 odbywają się rozgrywki. Klany z tego co się zdążyłem zorientować również są aktywne, więc scena UrT jak najbardziej żyje. Jeśli chodzi o cheaty, ja się z takowymi nie spotkałem.

Jeżeli chodzi o sam wygląd postaci, to twórcy zdecydowali się na widoczność - postacie mają soczysto niebieskie lub czerwone stroje, widoczne z kilometra. Osobiście preferuje jednak stroje maskujące, takie jak były np. w BF2142, czy CoD4, i szczerze mówiąc to wybór twórców mi nie podszedł (na szczęście na potrzeby teamowego serwerka Xa stworzył bardzo fajne skiny pustynne i miejsce - screeny gdzieś tu się kręcą).

Strona muzyczna gry jest tylko w menu, natomiast dźwiękowa jest na bardzo dobrym poziomie (od odgłosów wystrzałów, po komunikaty nadawane przez radio). Punkt dla twórców.
Graficznie gra prezentuje się jak Quake 3, czyli 'crysisa' tam nie znajdziemy, natomiast raczej też się nie zrazimy.

Co do wymagań sprzętowych, to osoby posiadające słabsze sprzęty będą zachwycone - gra ma tylko ciut wyższe wymagania niż stary poczciwy Quake 3, i spokojnie rusza na nawet kapkę starszych maszynkach.

Podsumowując, UrT jest niewątpliwie grą bardzo dobrą, gównie ze względu na wysoką grywalność. Dodatkowo fakt że gra jest całkowicie darmowa i że zawsze (niezależnie od pory dnia) jest z kim pograć stanowczo przemawia na jej korzyść.

C U na jakimś publicznym serwie ;>

Oficjalna strona Urban Terror

Comments:

2009-01-19 14:39:50 = Ramon77
{
witam , chciałbym się zapytać jak można wyłączyć gogle na serwerze? Tzn , żeby nikt nie mógł ich mieć. W artykule o tym wspominacie. Chodzi mi oczywiście o Urban terror 4.1.
odpowiedź poproszę na maila: ramon77 (małpa) wp.pl lub tlen.pl
}
2009-01-19 21:14:07 = Gynvael Coldwind
{
@Ramon77
Hi,
Wiesz co, to akurat znajomy robił. Zapytam go i dam znać ;>
}
2010-04-30 10:57:28 = Metin2
{
Spędziłem przy tej grze kilka godzin ale jednak wolę starego dobrego CS.
}
2011-12-22 11:36:51 = bl4de
{
Uwielbiam tę grę, poza "Battle of Wesnoth" to jedna z niewielu naprawdę wciągających gier na Pingwiny :P
}

Add a comment:

Nick:
URL (optional):
Math captcha: 6 ∗ 3 + 3 =