Na początek dwie fotki (zdecydowałem się na testową wypłatę 50 PLN):
Czyli, przy wypłacie złotówek do wyboru miałem dwie opcje:
a) "Bez przeliczenia: Bez gwarancji wysokości kursu wymiany walut" (kolorowanie oryginalne)
b) "Z przeliczeniem: Gwarantowany kurs wymiany walut 2.8345 PLN/CHF" (bold oryginalny)
Dla uzupełnienia informacji: dzień był 27 kwietnia, a tabela NBP z dnia poprzedniego pokazywała kurs wymiany 3.0757 PLN/CHF.
Co tu dużo mówić... 2.8345 "gwarantowanej ceny wymiany" vs 3.0757 kursu NBP... Jak na mój gust ktoś stwierdził, że fajnie będzie zarobić ~20 groszy na naiwnych, których przerazi wielki zły czerwony napis "Bez gwarancji" i dla pewności (?) wybiorą bardzo niekorzystną cenę "Z gwarancją" (co jest pozbawione sensu, chyba że szaleje kryzys i kurs leci z szybkością 20 groszy na godzinę).
W ramach eksperymentu zaryzykowałem (!) jednak i zdecydowałem się na wypłatę 50zł bez gwarancji, żeby zbadać rezultaty (a raczej je udokumentować, bo z doświadczenia już wiedziałem jak to się skończy). Po kilku dniach operacja została zaksięgowana i taki oto wpis pojawił się na moim koncie:
Pomijając opłatę-za-eksperymentowanie, która i tak by była ściągnięta (5 CHF), zostało ściągnięte z mojego konta 16.50 CHF, co daje wg moich obliczeń kurs 3.0303 PLN/CHF. Jest również na listingu informacja o kursie wymiany: 33.04 CHF za 100 PLN, co daje ~3.0266 PLN/CHF, co przy takiej kwocie by się zgadzało.
Czyli, gdybym wybrał opcję "Gwarantowany Kurs", to straciłbym na transakcji 0.1921 PLN per CHF.
Dla zabawy policzmy to samo przy wypłacie 1k CHF.
Kurs gwarantowany daje 2834.50 PLN
Kurs bez gwarancji daje 3026.60 PLN
Różnica: 192.10 PLN do tyłu (cholercia, to przecież jedna licencja SC2!)
Podsumowując: jak dla mnie jedyna gwarancja jaką daje Euronet w tym wypadku, to gwarancja, mówiąc kolokwialnie, zrobienia klienta "w lewo" na kursie.
Hint na koniec: jeśli nie ma super-kryzysu, sugeruje zastanowić się dwa razy nad wyborem opcji "gwarantowanej".
I jednocześnie gratulacje dla Euronetu za ten pomysł - chętnie bym zobaczył statystyki ile osób decyduje się jednak na gwarantowany kurs wymiany ;)
Cheers,
Comments:
* sprawdź saldo i wypłać (to jest domyślna i polecana opcja)
* sprawdź saldo
* wypłata gotówki (na samym końcu)
Nie muszę dodawać, że sprawdzenie salda kosztuje złotówkę :)
W bankomatach BZWBK jest to samo.
Dzień wypłaty z bankomatu to w większości przypadków inny dzień niż dzień księgowania.
Wypłacając pieniądze dziś, blokowane są środki po kursie z danego dnia, ale Visa/MasterCard/AmEx/... rozliczać się może z bankiem kilka dni później. Dlatego środki ściągnięte mogą się okazać inne jak zablokowane.
Historia z życia wzięta. Kilka lat temu byłem w pewnym wyspiarskim kraju, którego waluta jest nie wymienna a jej kurs jest ściśle uzależniony od USD. Na dni mojej wizyty tam przypadło dość znaczące tąpnięcie polskiej waluty.
W dniu tej zmiany ( nie świadomy jej zachodzenia ) wypłacałem kwotę która po przeliczeniu na PLN miała 9 na pierwszym miejscu - co sprawdziłem logując się kilak minut później na moje konto.
Następnie 2 dni później zobaczyłem obciążenie rachunku na kwotę z 1 na pierwszej pozycji. Niestety rząd wielkości też się zmienił :(
Na szczęście strata była mniejsza niż potencjalna ( nie oferowano mi wtedy takiej ) wypłata z przeliczeniem :)
Swoja droga 5CHF za wyplate z bankomatu za granica to tez niezla sumka, z czeskiego banku w pl wychodzilo kolo 35CZK.
Opłata "manipulacyjna" - 5 CHF.
Zostać orżniętym - Bezcenne.
Bankom nie można ufać...
co nie zmienia faktu ze nadal wystepuja jaja z przeliczaniem kursow, tym bardziej ze jakos niedawno zmienili walute rozliczania z USD na EUR co dla mnie sie wydaje przynajmniej dziwnym posunieciem
W pewnym polskim banku bez opłat możesz wyciągać we wszystkich bankomatach ( jeśli wyciągana waluta jest referencyjna ).
Oczywiście kursy bywają różne - ale należy pamiętać, że przy transakcjach kartowych nie bank ustala kurs a operator ( Visa/MC/... ).
Z tego co wiem, ten bank pobiera za wypłatę w niektórych bankomatach ( około 30% ) w Polsce.
Bankomaty bez granic w Inteligo - 4zl/mc
Dać się nabrać na Inteligo - bezcenne :)
Szwajcaria nie należy do strefy euro i stąd może pobierać opłatę za wypłatę za granicą, więc to robi — pytanie czy w obu wypadkach? Co to za eksperyment bez grupy kontrolnej? :P
Tego typu przeliczenia stosowane są zresztą nagminnie za granicą w ręcznych terminalach płatniczych i spready są równie złodziejskie jak ten w Euronecie (i w 95% polskich banków).
Czy karta była MasteCard czy Visa? O ile wiem, MC zakazuje stosowania takich praktyk...
Lepiej jest używać bankomatów należących do banków tam cie orżna tylko na spreadzie czyli jakies 5-6 albo wypłacać w PLN i niech przelicza bank który wydał karte
ekranie. Czcionka napisów była tak dobrana, że wyrazy nie mieściły się na ekranie. Muszę przyznać, jestem frajerem, bo dokończyłem te Transakcje, ale ostrzegam innych, żeby dokładnie uważali. Szczytem wszystkiego było stwierdzenie, które otrzymałem na potwierdzeniu Transakcji: "Zdecydowałem się nie korzystać z procesu wymiany walutowej Mastercard. I oświadczam, że nie będę zgłaszać wobec Mastercard roszczeń dotyczących wymiany walutowej ani jej ujawnienia" Przecież to kpiny. I tak się zwrócę do mojego Banku o wyjaśnienie tej Transakcji. Podobne sformułowanie znalazłem po angielsku na paragonie ze sklepu "Real". O ile wiem powinienem być przed Transakcji informowany o tym jak ona jest dokonywana. Widać, że sztuczki z oszustw internetowych przechodzą do naszego normalnego życia - polecam poszukanie dobrego adwokata i ubezpieczenia na porady prawnicze.
Bedac w Czestochowie 17.02.2012 przytrafilo mi sie to samo ,ale niestety wybralem kurs gwarantowany,dopiero po powrocie zobaczylem jak oszukano mnie kurs gwarantowany
za euro3,80 niegwarantowany NBP 4,18 Automat Euronetu stal w Deutsche Bank ul Jasnogorska
chce poinformowac Vise o tych praktykach rozmawialem z Euronetem tlumaczono ze Visa bieze
od nich taka prowizje nie wierze w to zagadnolem tez sprawe ze na stronie Euronetu tez nie ma
aktualnych gwarantowanych kursow poszczegolnych walut.Postanowilem skontaktowac sie z niemiecka prasa zeby ostrzezono kibicow ktorzy sie wybieraja do kraju na Euro 2012 przed wybieraniem pieniedzy z automatow Euronetu.
Wszystko jak byk (tzn kurs) wyświetla się na ekranie. Jeśli nie znamy aktualnego kursu (w sumie nawet nasza wypłata nie będzie przeliczona przez bank po tym kursie, tylko jak już ktoś wspomniał - bank przeliczy transakcję w momencie księgowania a nie w dniu wypłaty, więc heh - zgodnie z tym o czym informuje bankomat - nie mamy gwarancji jaki to kurs) to nie mamy zielonego pojęcia jaka będzie różnica w wypłacie. Dopiero później ludzie ogarniają - już w domu jak spojrzą na rachunek/kurs, że jednak różnica jest znaczna. Nikt nikogo nie oszukuje. Po prostu firma korzysta z nieogarnięcia się ludzi. W przypadku innych sieci bankomatów jest inaczej?
Mój zarzut dotyczy drobnego "popychania" klienta w stronę kursu gwarantowanego, który przy normalnej sytuacji rynkowej jest wysoce niekorzystny.
Gwarantowany kurs jest podany... oczywiście. Ale dlaczego nie podają Kurs na dzień podejmowania pieniędzy. 19/20 osób wyciągających pieniądze nie wie jaki jest kurs do porównania ile "może się zmienić i ewentualnie stracić".
Oni bazują na zwykłym ludzkim strachu - coś jest "gwarantowane" to nie stracą. A coś NIE Gwarantowane - od razu grozi stratą.
A w 99,9% bank na tym zarabia - więc jest to minimalne ryzyko!
Najsensowniej zrobić to tak:
Przelew UBS (Zürcher KB) -> konto walutowe na walutomacie lub innym tego typu serwisie; UBS bierze 5 franciszków za przelew zagraniczny;
Wymiana waluty tamże po cenie rynkowej z niewielką opłatą;
przelew walutomat -> mBank (czy whatever);
Wypłata w Euronecie
Szybko i sprawnie nawet przy niewielkich wolumenach.
Yep, przy czym akurat walutomat nie obsługuje zagranicznych klientów (a przynajmniej nie obsługiwał jak ja się przeprowadzałem - trochę z nimi mejlowałem na ten temat - powodem była "decyzja zarządu"). Natomiast jakiś kantor online wystarczy.
Co do "szybko" to zazwyczaj przelew i tak z 24-48h idzie.
Szczerze, to najlepiej to pytanie zadać na jakimś forum finansowym, ew. zrzeszającym ludzi mieszkających w UK (oni zazwyczaj mają doświadczenie z tego typu transakcjami).
Chciałem wyciągnąć Euro, kartą podłączoną do konta Euro. Euronet pobrał sobie 11% więcej z konta niż podał w bankomacie.
Prawdopodbnie przeliczyli na złotówki po swoim złodziejskim kursie a bank ściągnął kwotę w PLN z konta EUR też po swoim złodziejskim kursie.
Add a comment: